Grupa CSL solidarna z Ukrainą i gotowa do pomocy

– Jesteśmy firmą europejską, która wyznaje wartości wolności, równości, tolerancji oraz szacunku do prawa. Nie wyobrażam sobie, jak we współczesnym świecie mogło dojść do tak brutalnego ataku, jak ten, którego byliśmy świadkami przed tygodniem. Jako CSL i Stara Rzeźnia bardzo wspieramy osoby z Ukrainy i jesteśmy gotowi do niesienia pomocy – mówi Prezes Grupy CSL Laura Hołowacz.

„Mamy nadzieję, że dobro zwycięży”

Jak mówi Prezes Laura Hołowacz sytuacja, którą obserwujemy obecnie jest absolutnie bezprecedensowa. – Jesteśmy za Ukrainą, za wolnością. Wojna to zło, które w cywilizacji w której żyjemy jest czymś nie do pomyślenia. Tam nie ma wroga, tam jest tylko napastnik i kraj z aspiracjami demokratycznymi, który musi się bronić przed agresorem. Naruszony został europejski spokój i nasze poczucie bezpieczeństwa. Zabijanie ludzi, walka z cywilami, to coś czego nie mogę sobie wyobrazić. Mamy do czynienia z katastrofą humanitarną na wielką skalę – mówi Prezes Laura Hołowacz.

– Miałam okazję rozmawiać ostatnio z Panią, która mieszka w Polsce, ale jej rodzina jest spod Charkowa. Jej relacje przyprawiają o dreszcze. To jest wielki koszmar, który mamy nadzieję szybko się skończy – dodaje Laura Hołowacz. – Okazujemy Ukrainie wielką solidarność. Głosy wsparcia płyną niemal z każdej strony i jest to naprawdę piękne. Podobnie jak wsparcie, które okazują Polacy zarówno w formie materialnej, psychicznej jak i przyjmując uchodźców wojennych pod swój dach. Jestem pod wielkim wrażeniem tego działania i mam nadzieję, że ta historia będzie mieć szczęśliwe zakończenie i dobro zwycięży – mówi Prezes Grupy CSL.

 

Wojenne perturbacje w światowej gospodarce. „W odbudowywaniu gospodarki też będziemy musieli być solidarni”

Wpływ ostatnich zdarzeń na gospodarkę jest gigantyczny. Odczuje to cały świat, choć najmocniej oczywiście gospodarka agresora, czyli Rosji i ofiary, czyli Ukrainy.

– Światowa gospodarka jest zespołem zależności. Prowadzimy relacje, wymieniamy się towarami i usługami. Obecne sankcje nałożone na Rosję są dla tego kraju bardzo dotkliwe i mam nadzieje, że będą one odczuwalne i może przemówią władzom tego Państwa do rozsądku. Z naszego punktu widzenia wojna zabiera gospodarce pewność i stabilność. Rosja jest potęgą energetyczną, wiele krajów zaopatruje w ropę i gaz. Możemy spodziewać się drastycznego wzrostu cen tych surowców i będziemy musieli się w Europie do tych zmian przyzwyczaić. Jest to trudne, ale mam wrażenie, że wiele osób traktuje to jako koszt na jaki jesteśmy gotowi w walce o wolność Ukrainy i solidarność z tym krajem – mówi Laura Hołowacz, Prezes Grupy CSL.

– Rosja to kraj bogaty w złoża i surowce. Ukraina jest potęgą rolniczą. Na pewno będziemy przez wiele miesięcy, a może nawet lat odczuwać tę gospodarczą zmianę, która dzieje się na naszych oczach. Przedsiębiorcy muszą być jeszcze bardziej elastyczni. Sektor TSL na wojnę również musiał zareagować bardzo szybko. Widzimy tutaj wiele zmiennych, które wymagają korekty np. brak transportów na Ukrainę, Białoruś i do Rosji czy zmniejszenie liczby kierowców dostępnych dla transportu drogowego. Przed nami trudny czas, ale teraz priorytetem jest walka o wolność i wsparcie dla Ukrainy. Jeżeli będziemy solidarni w obudowywaniu gospodarki i wspólnoty, tak jak jesteśmy solidarni teraz, podczas pomagania potrzebującym, to jestem spokojna, że damy sobie radę – dodaje Prezes Laura Hołowacz.

Pozostaw komentarz