Operetka była jak inny świat, w dobie szarego PRL. Dzisiaj niezwykły koncert w Starej Rzeźni!

Dzisiaj wydaje się niewiarygodne by sztuka wysoka w czasach głębokiego PRL mogła w Szczecinie kwitnąć, ale tak właśnie było. Teatr muzyczny, a właściwie operetka, która dała początek istnienia szczecińskiej Operze na Zamku przez prawie dwie dekady funkcjonowała w Sali gimnastycznej Milicji Obywatelskiej przy ulicy Potulickiej. Nasz teatr robił furorę wśród mieszkańców i gości i do dzisiaj wspominany jest jako jeden z nielicznych, kolorowych elementów Szczecina ludowego, który był właściwie kulturalną pustynią. W niedzielę o godzinie 18.00 w Starej Rzeźni odbędzie się specjalny koncert „W krainie czaru i uśmiechu”, który będzie dniem wspomnień o szczecińskiej instytucji kultury. Koncert jest bezpłatny.

Dwie dekady to czas gdy w Teatrze Muzycznym na Potulickim miało miejsce… 21 sezonów artystycznych. Obyło się w sumie 71 premier, 5500 przedstawień, które były oglądane przez 3 miliony widzów. Grano każdego dnia, a w soboty i niedziele nawet dwa lub trzy razy. Mieszkańcy Szczecina kochali to miejsce, bo było odskocznią od szarych czasów PRL w Szczecinie. Co więcej, bilety rozdawane były w zakładach pracy, stąd możliwość dostępu do kultury nie była tak reglamentowana jak mogło się wydawać. Historia tego miejsca jest pasjonująca i warto ją poznać.

Koncert „W krainie czaru i uśmiechu” w STAREJ RZEŹNI już dzisiaj o godzinie 18.00. Poza koncertem planowana jest rozmowa z red. Krystyną Pohl, autorką książki o szczecińskiej operetce.

Pozostaw komentarz