POMNIK PAMIĘCI

„Pamięć o tych, którzy nie wrócili jest wykładnią kultury ludzi morza” – kpt. ż. w. Zygmunt Ziółkowski

       Od 35 lat na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie  stoi niezwykły pomnik. Poświęcony jest tym, którzy nie powrócili z morza.

       Na tabliczkach są nazwiska marynarzy, rybaków i żeglarzy, nazwy statków i daty. Kiedy w październiku 1989 roku pomnik odsłaniano było tam 175 tabliczek. Dziś jest ich 261. Najnowszą zamocowano kilkanaście dni temu. Widnieje na niej nazwisko żeglarza  Konrada Koca, który na jachcie „Bako Maru” zatonął na Atlantyku.

      Te imienne tabliczki stanowią zapis dramatycznej historii morskich katastrof z udziałem Polaków. Zachłanne morze zabrało im życie, nie oddało ciał. Pozostały na wieczność w morskiej otchłani.  Pomnik stał się ich symboliczną mogiłą, miejscem gdzie rodziny mogą złożyć kwiaty, zapalić znicze, oddać się modlitwie i zadumie.

       Na niektórych tabliczkach wielokrotnie powtarzają się nazwy tych samych statków. W tragicznych katastrofach na morzach i oceanach ginęły na nich całe, albo prawie całe załogi. „Czubatka”, „Cyranka”, „Nysa”, „Busko Zdrój”, „Athenian Venture”, „Scan Partner”,  „Kronos”, „Scantrader”, „Jan Heweliusz”.  Jest też tablica okrętów i statków, które zatonęły w czasie drugiej wojny światowej.

          Idea kapitanów

             Idea budowy pomnika – symbolu pamięci – narodziła się w Szczecińskim Klubie Kapitanów Żeglugi Wielkiej w 1987  roku. Jej inicjatorem był kpt. ż. w. Andrzej Huza. Początkowo myślano o skromnej tablicy z nazwiskami, ale ostatecznie wybrano pomnik „godny tych, którzy zginęli”.  Powstał Komitet Budowy Pomnika. Tworzyli go kapitanowie: Andrzej Huza, Zbigniew Bargielski, Waldemar Łęcki,  Igor Jagniszczak, Zygmunt Kościelecki, mec. Andrzej Wybranowski, lekarz płk Stanisław Urbański, red. Anna Więckowska-Machay, dr Elżbieta Marszałek, dyr. Zespołu Szkół Ekonomicznych.

        Rozważano dwie lokalizacje: Wały Chrobrego i Cmentarz Centralny. Zwyciężyła ta druga. Komitet ogłosił konkurs na projekt pomnika  i rozpoczął zbiórkę pieniędzy na jego budowę.

        „Trzeba pamiętać, że  były to bardzo trudne i siermiężne lata 80. – mówił mi po latach w jednym z wywiadów  kpt. Andrzej Huza. – Jednakże hojność i solidarność społeczna mieszkańców była zachwycająca. Idea tego przedsięwzięcia  podobała się  nie tylko ludziom morza, bo pieniądze napływały z całej Polski…”

        Wpłaty przekazywały przedsiębiorstwa i instytucje nie tylko morskiej branży, przekazywały załogi ze statków. Zapełniały się specjalne skarbonki ustawione na polskich promach. W ogólnopolską zbiórkę pieniędzy aktywnie włączyły się matki chrzestne statków. A 1 listopada 1987 roku  na Cmentarzu Centralnym odbyła się pierwsza kwesta na rzecz   budowy pomnika. Kwesty co roku odbywają się do dziś, ponieważ potrzebne są środki na utrzymanie i remonty pomnika.

          Piękny i prosty

       Do realizacji wybrano projekt pomnika opracowany przez krakowskich artystów: Małgorzatę Szubert – Radnicką i Macieja Radnickiego. Jest piękny i prosty.  Przedstawia morskie fale, z których wynurza się maszt zatopionego statku stanowiący jednocześnie element krzyża. Tem masz-krzyż został wykonany w Gliwicach. Stalowe odlewy fal są dziełem pracowników Stoczni Szczecińskiej. Stylizowane nabrzeże z polerem symbolizuje  przystań macierzystego portu. Pod nim i pod masztem  wmurowane są pojemniki z wodą z mórz i oceanów, na których  ginęli Polacy. To pomysł dr Elżbiety Marszałek.

       – Pod symbolicznymi mogiłami, tych którzy ginęli w wojnach na lądzie jest najczęściej ziemia z pól bitewnych – mówiła. – Pod tym pomnikiem  powinna być woda morska. Do Szczecina przywoziły ją załogi statków Polskiej Żeglugi Morskiej.

              Pomnik  otrzymał nazwę  „Tym, którzy nie powrócili z morza”, a uroczyste odsłonięcie odbyło się 15 października 1989 roku.  Zaginionych na morzach wezwał na apel poległych kpt. Andrzej Huza. Odsłonięcia dokonała Bogusława Mazurowska , która straciła męża w katastrofie „Athenian Venture” oraz dwaj chłopcy. Paweł Pasławski w tej samem katastrofie stracił dwoje rodziców, a dziadek Przemka  Urbańskiego zginął w katastrofie „Nysy”.

        W 2008 roku w czerwcu  pod pomnikiem odbyła się  niezwykła ceremonia  związana z 20. rocznicą  zatonięcia tankowca „Athenian Venture” (pochłonęła 29 osób). Uroczystość zorganizowały dorosłe dzieci, które w tej katastrofie straciły ojców i oboje rodziców. To było ich pierwsze spotkanie po latach.

      W roku 1990 w Szczecinie obchodzono Centralne Dni Morza. Uczestniczył w nich ówczesny premier Rządu RP Tadeusz Mazowiecki. Wraz z delegacją rządową, przedstawicielami przedsiębiorstw i morskich uczelni oraz różnych instytucji złożył kwiaty pod pomnikiem.

                Morska tradycja i opieka

      Pomnik „Tym, którzy nie powrócili z morza” od początku stał się stałym punktem  programu  różnych morskich uroczystości. Dzięki niemu narodziła się i co roku jest pielęgnowana nowa morska tradycja. W tym miejscu odbywają się uroczystości rocznicowe największych polskich katastrof morskich, odbywają się apele pamięci w dniu Święta Zmarłych. Inaugurację roku akademickiego w szczecińskiej morskiej uczelni (najpierw Wyższa Szkoła Morska, potem Akademia Morska, a obecnie Politechnika Morska) rozpoczyna apel poległych pod pomnikiem. Od złożenia wieńców i kwiatów rozpoczynają się szczecińskie Dni Morza. A od roku 2003, z inicjatywy SKKŻW i dzięki zaangażowaniu szczecińskiej Opery na Zamku,  latem  na Cmentarzu Centralnym  organizowane są koncerty honorujące pamięć  „Tych, którzy nie powrócili z morza”.

      Od początku było też wiadomo, że pieczę nad pomnikiem sprawować będzie   klub kapitanów. W roku 1996 wyodrębniono w nim Komitet Opieki nad Pomnikiem. Obecnie składa się z siedmiu osób, a kieruje nim kpt. ż. w. Franciszek Miedziński. Od pierwszych dni  w tym komitecie jest Witold Szadokierski, v-ce przewodniczący.

       – Pomnik stoi już ponad trzy dekady i mimo bieżących napraw jego stan  wymaga gruntownych  remontów i renowacji, nawet wymiany niektórych elementów, jak chociażby płyt z piaskowca na trwalsze granitowe, odtworzenia zielonej architektury – wylicza. – Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy nas w tych pracach wspierają finansowo. Chciałbym tu wymienić takie instytucje i firmy jak: Fundacja BP PKO w Warszawie, IPN w Szczecinie  Urząd Miasta Szczecin, Polska Żegluga Morska, Żegluga Polska SA, EuroAfrica, Zarząd Morskich Portów Szczecin- Świnoujście , Michał Czerepaniak, Unibaltic, CSL, Centrum Logistyczne Gryf.  Serdeczne podziękowania kierujemy do mieszkańców Szczecina, którzy tak hojnie wspomagają nas w czasie corocznych kwest, które w dniu Wszystkich Świętych   prowadzimy na Cmentarzu Centralnym. To budujące, że tak wielu osobom zależy, aby nasz pomnik, z którego jesteśmy dumni wyglądał pięknie i godnie. 

          Krystyna Pohl

Konto Komitetu Opieki nad Pomnikiem

21 2490 0005 0000 4350 2830 5371   (dopisek Renowacja Pomnika)

Pozostaw komentarz