FRIDA na ŁASZTOWNI. Spektakl Jakuba Przebindowskiego już 15 lutego w Starej Rzeźni

Ikona popkultury, jedna z najsłynniejszych postaci świata sztuki, jedna z najbardziej kontrowersyjnych artystek XXI wieku, jej twórczość i życie definiowane jest jako początek „nowego Meksyku” i początek „meksykańskiej rewolucji”. Czy możliwe jest przedstawienie tak wielowymiarowej postaci w polskiej, kameralnej sztuce? Monodram Martyny Kliszewskiej w reżyserii jej męża Jakuba Przebindowskiego to sztuka, która podbija Polskę. Spektakl cieszy się wielkim zainteresowaniem również w Szczecinie. Na prezentację 15 lutego pozostało już tylko kilkanaście biletów.

Wzruszająca opowieść o życiu i miłości a także walce o artystyczną niezależność. Wielkie emocje, namiętność, porywająca muzyka oraz wspaniałe obrazy inspirowane twórczością Fridy Kahlo w przejmującym monodramie Martyny Kliszewskiej. Aktorka i malarka, absolwentka wydziału aktorskiego PWST i wydziału malarstwa ASP w Łodzi, wcielając się w postać Fridy przenosi nas w świat nasyconej kolorem meksykańskiej kultury. Z wrodzonym wdziękiem i temperamentem opowiada o najważniejszych zdarzeniach z życie tej niezwykłej artystki. Pełen zmysłowości spektakl to nie tylko spotkanie z Fridą Kahlo, najsłynniejszą na świecie meksykańską malarką, ale również próba przyjrzenia się doświadczeniu malujących kobiet, ich szczególnego udziału w historii światowej sztuki.

Poetycki zapis dramaturgiczny pomaga zrozumieć malarski świat Fridy Kahlo, w którym radość i szczęście stało w cieniu cierpienia, dając jednak nadzieję i siłę do walki o własną twórczość i pełne pasji życie. Podkreślana przez recenzentów oraz gości uroczystej premiery staranność w oddaniu emocji oraz kolorytu i kulturowości Meksyku to tylko jeden z atutów tego niezwykłego spektaklu. – W ostatnich chwilach życia Frida Kahlo opowiada o sobie i sprawach dla siebie najważniejszych. Ten szczególny monolog, z pogranicza jawy i snu, przerywany obrazami pełnymi meksykańskich kolorów, meksykańskiej muzyki- ale także kadrami inspirowanymi pracami artystki- przenosi nas do świata tak charakterystycznego dla malarki. Sztuka, miłość, choroba, kalectwo, ogromna pasja życia oraz walka o piękno i prawdę to tylko niektóre punkty wyjścia do opowieści o tej niezwykłej artystce – mówi Jakub Przebindowski, aktor i reżyser.

– Stara Rzeźnia to jest miejsce nie tylko wykładów, koncertów i spotkań biznesowych, ale i sztuki na najwyższym poziomie. Zaproszenie do Szczecina sztuki „Frida” w reżyserii Jakuba Przebindowskiego to najlepszy tego przykład. Teatr jest obecny na Łasztowni bardzo często, staramy się prezentować nowości oraz mieć w naszym harmonogramie stałe przedstawienia, które odbywają się regularnie i tak też jest w lutym. Frida to prawdziwa paleta emocji teatralnych i jestem przekonana, że Martynę Kliszewską oklaskiwać będzie pełna Sala Iluzjon – mówi Iwona Nowakowska z Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia.

   „Frida” w Starej Rzeźni już 15 lutego o godzinie 18:00. Do nabycia już ostatnie bilety.

Pozostaw komentarz