1800 złotych za przejażdżkę z Prezydentem. Tłumy na Łasztowni w czasie WOŚP

Finał 28. Edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za nami. Wydarzenie zogniskowane wokół charyzmy Jurka Owsiaka promieniuje na całą Polskę. Szczecin kolejny raz grał z Orkiestrą i kolejny raz najwięcej wydarzeń działo się na Łasztowni. Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia tętniło życiem, ludzi było całe mnóstwo, mieszkańcy chętnie brali udział w pokazach artystycznych czy w licytacjach, na które podarowano rekordową ilość przedmiotów. Za 1800 złotych wylicytowano przejażdżkę zabytkowym Stoewerem z prezydentem Piotrem Krzystkiem. Grupa CSL wystawiła na licytację serię cennych przedmiotów. W tym między innymi albumy wydane wspólnie ze Szczecińskim Towarzystwem Fotograficznym.

Wielka zabawa na Łasztowni rozpoczęła się chwilę po godzinie 14:00, gdy wystartował tradycyjny bieg „Policz się z cukrzycą”, przed Starą Rzeźnią ulokowane były także stanowiska organizacji zajmujących się ratowaniem życia i zdrowia mieszkańców, nie zabrakło m.in. Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego czy Krwiobusa. Szczecińskie Centrum Treningu Personalnego przygotowało kolejną edycję biegu z przeszkodami „Hardkorowe serce”. Koncerty i licytacje odbywały się głównie w Starej Rzeźni. Na scenie zaprezentował się zespół Arfik, Stan Ger, młodzi soliści ze szczecińskich szkół czy zespół Tragarze, który właśnie szykuje się do wydania drugiej płyty. O 19:45 zespół Sambal poprowadził mieszkańców miasta ze Starej Rzeźni pod Dźwigozaury, gdzie kolejny raz odbyło się „Światełko do nieba”, tym razem także z akcentami żeglarskimi, które zainicjowane zostały przez Starą Rzeźnię.

Licytacje i aukcje przygotowane na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy budziły wiele pozytywnych emocji: – Gdybyśmy chcieli wszystko licytować pojedynczo to moglibyśmy prowadzić licytacje do środy. Tych gadżetów jest z roku na rok coraz więcej, od pierścionków, zapinek, książek, obrazów, maskotek, albumów, po prezenty bardzo osobiste jak np. rejs z Marszałkiem Geblewiczem po przejażdżkę z Prezydentem Szczecina. Hasło tegorocznej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest bardzo szczecińskie, czyli wiatr w żagle! Gra z nami Aleksander Doba, statek Kapitan Borchardt, wiele się dzieje także dookoła Starej Rzeźni i to są bardzo pouczające i bardzo ciekawe rzeczy. Mnóstwo atrakcji, wielkie zainteresowanie, bardzo się cieszymy, że tutaj jest tak wspaniale dzisiaj. Zbieramy pieniądze, zaprzyjaźniamy się, integrujemy – mówi Robert Abelite, jeden ze współorganizatorów szczecińskiego wydarzenia.

Stara Rzeźnia już czwarty raz była gospodarzem najważniejszych wydarzeń organizowanych w ramach WOŚP w Szczecinie: – Bardzo się cieszę, że Stara Rzeźnia gra z Orkiestrą, bo to wydarzenie bardzo bliskie naszemu sercu. Jesteśmy instytucją otwartą na wydarzenia społeczne i charytatywne więc zaangażowanie w tak szlachetną idee jest czymś oczywistym. Zaangażowali się studenci z Akademii Morskiej, Aleksander Doba, statek Ładoga, całą Stara Rzeźnia. Popołudniu mieliśmy szczyt odwiedzin, może jest ciasno, ale można przyjść, ogrzać się, wziąć udział w licytacjach – mówi Laura Hołowacz, Prezes Grupy CSL. – Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest ideą wartą naśladowania, to granie dla dzieci, dla seniorów, dla potrzebujących. Pięknie jest się jednoczyć, a ja dzisiaj widzę od rana same uśmiechnięte, piękne twarze – mówi Prezes Hołowacz.

Ile pieniędzy udało się zebrać? Tego dowiemy się już niebawem. Łasztownia na pewno 12 stycznia była centrum życia nie tylko Szczecina, ale i całego regionu!

Pozostaw komentarz