Zainteresowanie koncertem dla Olgi. Mieszkańcy Szczecina pomagają młodej dziewczynie. RELACJA

Zagrały wspaniałe szczecińskie zespoły, a przyjaciele z Uniwersytetu Szczecińskiego oraz mieszkańcy miasta odwiedzili Starą Rzeźnię i chętnie wpłacali pieniądze i brali udział w licytacjach. W minioną sobotę odbył się koncert charytatywny dla Olgi Walecznej czyli doktorantki z Uniwersytetu Szczecińskiego, która walczy z chronicznym bólem. Żeby normalnie żyć potrzebuje bieżącego leczenia, które pochłania ogromne pieniądze.

Organizatorem sobotniego koncertu było Koło Wolontariatu Studenckiego Uniwersytetu Szczecińskiego, Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia oraz Stowarzyszenie Progressum. – Historia Olgi mnie wzruszyła dlatego bez zawahania, mimo ogromnego tempa, zdecydowaliśmy się na pomoc w organizacji tego koncertu. Prawda jest taka, że każdy człowiek może znaleźć się kiedyś w sytuacji życiowej gdzie będziemy musieli poprosić kogoś o pomoc. Olga to młoda dziewczyna, pełna planów na przyszłość, bardzo serdeczna i trochę zakłopotana tym, że by walczyć o swoje zdrowie musi prosić o wsparcie. Mam nadzieję, że sobotni koncert tchnął w nią trochę optymizmu i pokazał, że dookoła jest mnóstwo wspaniałych, życzliwych jej ludzi na których może liczyć.  Olgę wspiera wiele wyjątkowych osób, pełne wzruszeń i ciepła słowa podczas koncertu kierowały do niej cudowne osoby prof. dr. hab. Maciej Witek oraz prof. dr. hab. Barbara Kromolicka. Ja jak poznałam historię Olgi i trwały przygotowania do koncertu oraz zestawiając to wszystko z wolną walki, niezłomnością, wyznaczaniem swojej ścieżki w życiu mimo przeciwności skojarzyła mi się z jedną z moich ulubionych bajek Merida Waleczna  – mówi Monika Dyker – Woźniak ze Stowarzyszenia Progressum. – Bardzo dziękujemy wspaniałym zespołom, które poświęciły swój czas. Stowarzyszenie Progressum i Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia ma już w planach kolejne wydarzenia, jesteśmy po to żeby pomagać innym, dla mnie koncert był wielkim wyzwaniem, bo pierwszy raz w życiu prowadziłam takie wydarzenie – dodaje Monika Dyker – Woźniak.

 

INFORMACJA O WALCE OLGI O ZDROWIE:

Olga z godnością znosi swoją chorobę, choć codzienne funkcjonowanie w towarzystwie chronicznego, często wręcz paraliżującego bólu nie jest łatwe. Koło Wolontariatu Uniwersytetu Szczecińskiego wspólnie ze Stowarzyszeniem Progressum i Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia organizują koncert charytatywny z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację młodej mieszkanki naszego miasta. – Mój kręgosłup po 7 zabiegach operacyjnych jest w złym stanie nie tylko z powodu uszkodzonych korzeni nerwowych, ale także przez niezliczoną ilość blizn, dodatkowo mam hipermobilność stawów i bardzo słabą tkankę łączną, co powoduje „nadprodukcję” blizn. Kiedy blizna znajduje się przy korzeniu nerwowym, naciska na niego bądź jest do niego przyklejona, powoduje to ogromny ból przez całą dobę, a ruch jeszcze bardziej nasila ten stan. W moim kręgosłupie jest ich bardzo dużo. Dodatkowo wiąże się to z zaburzoną pracą innych organów, co też powoduje ból i dyskomfort. Posiadanie maszyny umożliwiającej terapię FSM w domu będzie działać na ból pleców i nóg, natomiast to nie załatwia sprawy, ponieważ będąc w klinice w Londynie jestem podłączona na 5-6 maszyn, które działają jednocześnie. Obecnie po pierwszej terapii mój organizm wykazuje wielkie zmiany, ponieważ zaczynam odzyskiwać czucie w nodze oraz na krótki czas udało się zniwelować ból. Systematyczność w terapii jest ogromnie ważna – pisze o swojej chorobie Olga. Zbiórka pieniędzy ma wesprzeć zakup maszyny rehabilitacyjnej. Dziewczyna jest także rehabilitowana fizjoterapeutycznie, jej marzeniem jest także zakup biurka, które umożliwiłoby jej powrót do pracy naukowej.  – Konsultowało mnie wielu lekarzy ortopedów i neurochirurgów, jedni mówili że z medycznego punktu widzenia po trzeciej operacji nie powinnam wstać na własne nogi, inni mówili że pozostaje mi się modlić, żeby pozostać na takim poziomie jaki jest, aby się nic nie pogorszyło, jeszcze inni mówili, ze nigdy nie widzieli takiego „bałaganu” w kręgosłupie u tak młodej osoby – mówi Olga, przyznając jednak, że ma nadzieje, że rozwój medycyny da jej szansę na walkę z bólem i chorobą.

 

Pozostaw komentarz