Joanna Szczepkowska. Niezwykły talent i niezwykła osobowość

Ogłosiła, że w Polsce skończył się komunizm i z każdym swoim kolejnym spektaklem, filmem czy felietonem stara się mówić o rzeczach najistotniejszych i takich, które budzą w nas emocje – od tych bardzo pozytywnych, po te, które wolelibyśmy wyprzeć. Joanna Szczepkowska, jedna z najbardziej charyzmatycznych aktorek w Polsce odwiedziła Łasztownię pierwszy raz w marcu. Jej monodram „Goła baba” przyciągnął pełną Salę Iluzjon w Starej Rzeźni. Artystka już 7 października wróci do Szczecina z premierową sztuką „Sokrates”. Będzie dowcipnie, inteligentnie i jak zawsze prowokacyjnie.

„Charyzmę oraz oryginalność zwyczajnie się ma lub nie – Pani Joanna zdecydowanie je posiada”

Organizatorką spektaklu jest Małgorzata Dzieciniak z impresariatu artystycznego „Kultura ze smakiem”. Prywatnie przyjaciółka Joanny Szczepkowskiej. Jak to się stało, że Szczecin stał się jednym z pierwszych miast w Polsce, w których możemy zobaczyć „Sokratesa”. To kwestia wielkiej sympatii do miasta, otwartego podejścia mieszkańców i widzów oraz miejsca jakim jest Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia.

Małgorzata Dzieciniak przyznaje, że współpraca z Joanną Szczepkowską to doświadczenia obcowania z wybitnym artystą. Trochę roztrzepanym, trochę chaotycznym, ale zawsze zarażającym kreatywnością: – Otwarcie wypowiada się w kwestii swego niezadowolenia oraz braku akceptacji dla obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju. Kiedy lata temu robiąc na mnie ogromne wrażenie ogłosiła w telewizji partyjnej koniec komunizmu, nie sądziłam, że dane mi będzie poznać osobiście, obcować, rozmawiać, dzielić poglądami, z zaciekawieniem słucham anegdot z życia Jej domu rodzinnego, w którym gościli znakomici artyści, intelektualiści, twórcy kultury polskiej. Charyzmę oraz oryginalność zwyczajnie się ma lub nie – Pani Joanna zdecydowanie je posiada – mówi Małgorzata Dzieciniak.

– Pani Joanna pieczołowicie dba o każdy szczegół, rekwizyt czy to w monodramie czy w spektaklu wielokrotnie przygotowując scenografię, maluje, organizuje, tworzy. Mimo, iż mawia, że absolutnie nie ma zmysłu biznesowego Jej teatr trwa i rozwija się, powstają nowe spektakle jak Sokrates, którego premiera szczecińska odbędzie się 7 października – na którą w imieniu Pani Joanny zapraszamy – dodaje.

  Szczepkowska przyjeżdża do Szczecina z „Sokratesem”       

O czym jest sztuka i z jakimi emocjami nas zostawi? Jest jak zawsze w przypadku Joanny Szczepkowskiej wypełniona wieloma odcieniami, sugestiami, podtekstami. Będzie śmiesznie, będzie refleksyjnie, będzie emocjonująco: – Współczesny Sokrates pojawia się nagle w pracowni rzeźbiarki, która właśnie pracuje nad jego rzeźbą. Tak jak jego pierwowzór, dzisiejszy młody Sokrates rozmawia tylko za pomocą pytań, wpędzając rozmówczynię w pułapki. Rozmawia o sprawach najprostszych jak jedzenie i skomplikowanych jak demokracja.Jego natrętna obecność i jego pytania są zabawne ale on sam jest udręczony swoją osobowością. Walczy ze światem , zadaje wciąż niewygodne pytania. Prawdziwy Sokrates został skazany na wypicie trucizny i zrobił to, choć mógł skorzystać z ucieczki zorganizowanej przez uczniów. Współczesny Sokrates też zderza się z prawem. Czy skorzysta z pomocy rzeźbiarki? – czytamy w zapowiedzi spektaklu.  Jak zwykle u Joanny Szczepkowskiej dużo humoru przeplata się z głęboką refleksją i wzruszeniem. Recenzenci zachwycili się nową sztuką artystki. Chochlik Kulturalny ocenił sztukę na 30 punktów w 30 punktowej skali

     SOKRATES. Joanna Szczepkowska w Starej Rzeźni. Poniedziałek, 7 października 2019 o 18:00 – 20:00. Bilety – 55 złotych do nabycia na stronie Bilety FM i w Kubryku Literackim.

 

Pozostaw komentarz